Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 czerwca 2025 23:16
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

OBIECAŁAM, WIĘC DAJĘ

OBIECAŁAM, WIĘC DAJĘ
graza
My, wyraźni jak... na dłoni - Atrakcyjny Kazimierz i ja Żona Przyboczna. Absolutnie zawsze razem, chociaż często osobno. Ja bez niego jestem niecałkowita, zaś  z nim to już GRAŻA MARIA DE! Mówię o nim tak często, jak filmowy porucznik Columbo o swojej żonie.  A on często mnie szuka, bo mam zdolność zapodziewania się w rożnych miejscach. Raz zdarzyło mi się to  i w Kórniku. Długo mnie szukał, wreszcie ujrzał naszą pułtuską grupę (nauczycieli z CZWÓRKI – jakież to były cudowne wycieczki). Kiedy do niej dołączał,  usłyszał słowa przewodnika: - Czy ktoś z państwa ma  jakieś pytanie? – Tak, ja. Czy pan nie widział mojej żony?

 

Podziel się
Oceń