A oto wieloletnia małżeńska para, dobrze pułtuszczanom znana. Ona to Róża Krasucka, on Henryk Krasucki. On to emerytowany komendant PSP w Pułtusku, ona to osoba związana ze służbą zdrowia oraz z lokalną polityką; obecnie radna powiatowa. Oboje cieszą się poważaniem naszego środowiska. Tyle wiedzą wszyscy, a jedynie nieliczni to, że Róża i Henryk to JEDNOŚĆ nad JEDNOŚCIAMI. Oddani sobie, zakochani, zaprzyjaźnieni na dobre i na złe. On wpatrzony w Różę, a jeśli spuści z niej wzrok i podniesie oczy ponad żoniną głowę, to tylko po to, aby OMIEŚĆ PRZEDPOLE pod kątem: kto tam zbyt natarczywie przygląda się Róży? I kogo to potraktować tylko uśmiechem, wyrażającym pewność, że moja ci ona jest, a kogo ... strażacką sikawką lub ... rojem żądlących pszczół.
