Skóra każdej i każdego z nas wymaga niewątpliwie indywidualnego podejścia. Co więcej, o cerę warto dbać niezależnie od pory roku czy warunków atmosferycznych, której panują za oknem. Jednak to w okresie letnim najczęściej spotykamy się z wieloma zaleceniami, dotyczącymi prawidłowej pielęgnacji skóry. A wynika to oczywiście z mocnego działania promieni słonecznych, które mają negatywny wpływ na naszą cerę.
Co roku w okresie letnim wiele osób, które są związane zawodowo z dbaniem o urodę, apeluje o to, aby nie eksponować zbyt często skóry na silne działanie promieni słonecznych. A już zwłaszcza bez wcześniejszego użycia preparatów z filtrami UV. Kosmetolodzy, dermatolodzy i lekarze medycyny estetycznej przestrzegają również, żeby w czasie silnego nasłonecznienia nie decydować się na intensywne kuracje gabinetowe. Ich wykonywanie może bowiem doprowadzić do pogłębienia problemów skórnych, a nie do ich zniwelowania. W ramach odpowiedzialnego dbania o urodę w okresie letnim warto postawić na delikatniejsze metody – zarówno profesjonalne, jak i domowe.
Których kuracji gabinetowych unikać latem?
Wbrew pozorom, na liście zabiegów kosmetycznych, z których trzeba zrezygnować latem, nie znajdują się wyłącznie mniej lub bardziej inwazyjne metody. W czasie silnego nasłonecznienia należy unikać m.in. wykonywania depilacji laserowej, czyli bardzo popularnego sposobu usuwania zbędnego owłosienia. Sam w sobie, wspomniany zabieg ma całkowicie bezinwazyjny przebieg. Niemniej, po jego wykonaniu skóra w obszarze poddawanym kuracji jest znacznie bardziej podatna na podrażnienia. Przeprowadzenie depilacji laserowej w okresie letnim grozi wystąpieniem nieestetycznych przebarwień czy nawet poparzeń.
Jeżeli więc chcemy usunąć zbędne owłosienie i skorzystać akurat z tej metody, powinniśmy to zrobić albo w okresie jesienno-zimowym, albo wczesną wiosną. Podobnie będzie w przypadku innych zabiegów, w których stosuje się działanie lasera: redukowania trądziku, usuwania przebarwień, zamykania naczynek czy fotoodmładzania. We wszystkich tych terapiach do istotnych przeciwwskazań zalicza się m.in. świeżą opaleniznę oraz duże nasłonecznienie.
Ciepłe, letnie miesiące nie są również dobrym czasem na wykonywanie intensywnych zabiegów złuszczających. Dotyczy to np. mikrodermabrazji diamentowej, czyli peelingu, który w sposób mechaniczny usuwa m.in. martwe komórki naskórka, zanieczyszczenia, zrogowaciałości, zaskórniki i nadmiar łojotoku. Przeprowadzenie takiej terapii na świeżo opalonej skórze może sprawić, że zostaniemy pozbawieni naturalnej ochrony przed działaniem słońca. I nie pomoże tutaj nawet regularne stosowanie preparatów z filtrami UV. Nasza skóra będzie znacznie bardziej narażona na wystąpienie niepożądanych zmian, np. przebarwień.
Jakie zabiegi są dobre na cieplejsze dni?
W czasie cieplejszych dni, kiedy słońce potrafi dać się nam we znaki, nie warto ograniczać się wyłącznie do ochrony skóry przed niekorzystnym promieniowaniem UV. Takie działania powinny oczywiście stanowić podstawę codziennej pielęgnacji domowej. Wśród zabiegów oferowanych przez kliniki urody znajdziemy jednak wiele kuracji kosmetycznych, które są idealną propozycją na lato. I nie chodzi tu jedynie o terapie wyszczuplające, modelujące i ujędrniające sylwetkę.

W okresie letnim świetnie sprawdzą się delikatne kuracje pielęgnacyjne i oczyszczające twarzy, m.in. oxybrazja, infuzja tlenowa oraz peeling kawitacyjny. Nieco większe nasłonecznienie nie stanowi również przeciwwskazania do terapii z użyciem toksyny botulinowej (botoksu). Co więcej, w ostatnich latach dużym zainteresowaniem cieszą się zabiegi wodorowe, które można nawet z powodzeniem łączyć z innymi metodami kosmetycznymi.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby również w czasie cieplejszych dni postawić na profesjonalne dbanie o urodę. Trzeba to po prostu robić z głową i najlepiej po wcześniejszej konsultacji z kosmetologiem, dermatologiem lub lekarzem medycyny estetycznej, czyli osobą, która będzie wykonywała zabiegi w danym gabinecie.
Źródło:
Qclinique.pl