Każde pomieszczenie kryje jakąś tajemnicę

Pani dyrektor, historia pułtuskiej BIBLIOTEKI nie jest krótka, pięknie koresponduje z zabytkowym, historycznym Pułtuskiem…

A i owszem, ponieważ Biblioteka mieści się w zabytkowym budynku, zbudowanym w XVIII wieku jako dom mieszkalny, w okresie międzywojennym była to własność rodziny Potockich, a w 1947 r. budynek został odbudowany na potrzeby Biblioteki. Obiekt jest przykładem klasycystycznej architektury.
Od zawsze nosiła imię Joachima Lelewela? Czy historia mówi, dlaczego jego?
W 100. rocznicę śmierci Joachima Lelewela w 1961 roku Biblioteka otrzymała imię tego wybitnego bibliografa, historyka, patrioty i oczywiście miłośnika książek. Biblioteka posiada też zacny zbiór jego dzieł, częściowo wyeksponowany w naszej Czytelni, natomiast jego popiersie zdobi Bibliotekę od 1977 r.
Pułtuska Biblioteka Publiczna to nie tylko te pomieszczenia, do których wchodzą czytelnicy… A te inne? Bardzo jestem ich ciekawa. Mają jakieś tajemnice? Coś Pani w nich znalazła ciekawego, odkryła?
Każde pomieszczenie kryje jakąś tajemnicę, jednak największą ciekawość zawsze wzbudzają strychy… Na jednym z nich odkryliśmy portret pani Wandy Roguskiej, dyrektorki Państwowego Gimnazjum Żeńskiego im. Klaudyny Potockiej w Pułtusku, z początków XX wieku, który przekazaliśmy do Gimnazjum nr 1.

Ja Pułtuską Bibliotekę Publiczną zawsze kojarzę ze schodami, takimi – tak to ujmę – staromodnymi, no i z pięknym obrazem…
Staromodnymi, ale już nie skrzypiącymi (po remoncie). Obrazy zaś są trzy, autorem ich jest Franciszek Kostrzewski, pochodzą z 2 połowy XIX wieku, a ich tytuły to: „Scena w parku”, „Odpoczynek po polowaniu” oraz „Scena z polowania”. Tworzą niesamowity klimat i wystrój.
Takiego oblicza jaki BIBLIOTEKA ma dzisiaj, wcześniej nie miała. „Jest piękne” – mówią pułtuszczanie…
To dzięki remontowi, który miał miejsce w tym roku. Ale najpiękniejsze oblicze zyskała Czytelnia, której wnętrze przearanżowano na wzór historyczny - XIX wieczny, jej niewątpliwą ozdobą są freski.

Od architektury przejdźmy do zasobów bibliotecznych, tych archiwalnych i współczesnych… Jakieś ciekawostki?
Posiadamy cenne zbiory o amatorskim teatrze z lat II Rzeczypospolitej: książki, fotografie. Także unikatowy zbiór afiszy i programów z lat 1880-1933 w liczbie 198 egzemplarzy, afiszy z lat 1917-1933 – 147 egz. Mamy bogate zbiory dotyczące naszego regionu, a w nich między innymi: Wincentego Hipolita Gawareckiego „Wiadomość historyczna miasta Pułtuska” (1826r.), „Opis historyczny miasta powiatowego Pułtuska” Pawła Wierzbowskiego (1884r.) czy reprint „Złotego kodeksu pułtuskiego”. I ciekawostka: przechowujemy fotografie przedwojennych Żydów pułtuskich i nie tylko, także dokumenty życia społecznego, a współczesne to audiobooki.

BIBLIOTEKA to nie tylko czytelnicy, to szereg najróżniejszych form kulturalno-oświatowych…
Jak najbardziej! Oferujemy szeroki wachlarz różnych form działalności. Są to: m. in. Wyścig po historię, Damsko-Męskie Spotkania Marcowe, Art Poetique, Pułtuskie Dni Literatury dla Dzieci i Młodzieży, Literackie Czwartki, Narodowe Czytanie, Uwolnij książkę i szereg wystaw, konkursów, spotkań autorskich, imprez plenerowych.
Do BIBLIOTEKI przypisani są ludzie, którzy w niej pracowali. Nie wymienimy wszystkich, ale na pewno…
Czesława Dubiejka, Alinę Nycz, Danutę Trzcińską, Helenę Czostkiewicz, Jadwigę Dębską, Janinę Podolską, Barbarę Roguską, Krystynę Miłoszewską, Waldemara Ciszewskiego, Irenę Głowacką, Bogusławę Korsak, itd., itd., itd…

I jeszcze jedno, Pani dyrektor… Coś tam u Pani straszy jako to w starym DOMKU?
Niektórzy twierdzą, że czasem słychać odgłosy kroków, dochodzące z góry. Czyżby nasza Biblioteka miała swojego ducha? Może kiedyś znajdzie się śmiałek, który wyjaśni tę tajemnicę…

Na zdjęciu pracownicy biblioteki.
Od lewej siedzą: Aldona Nalewajk zastępca dyrektora, Bożena Potyraj dyrektor.
Od lewej stoją Ewa Piętka, Anna Mitkowska, Tomasz Godlewski, Wioletta Chmielewska, Maria Matuszewska, Monika Komorowska, Barbara Zbrzezna, Kamil Uchnast, Joanna Kaczyńska.

Dziękuję i pozdrawiam