Większość złych nawyków powiązana jest z jedna prostą przyczyną, zawierającą się w słowach „bo tak wygodniej”. Wygodniej usiąść w zgarbionej pozycji, wygodniej mieć ekran blisko oczu, wygodniej cały czas siedzieć przy biurku. Wygodniej nawet… siedzieć nad zadaniem aż do momentu, w którym je rozwiążemy. Dlaczego? Ponieważ zwyczajnie będziemy chcieli je jak najszybciej zakończyć. Zobaczmy, jak walczyć z tego typu nawykami, powodującymi obniżenie efektywności naszej pracy.
Nie siedź tyle!
Zbyt długie siedzenie w jednym miejscu jest szkodliwe, spowalnia metabolizm i powoduje większe ryzyko otyłości, cukrzycy, zachorowania na nowotwory. Niby masz to zakodowane gdzieś z tyłu głowy, jednak jak w pracy biurowej nie siedzieć? Nie chodzi nam o całkowite „wyrzeczenie” się fotela, lecz o ograniczenie do niezbędnego minimum czasu siedzenia przed biurkiem. Zadbać o to można w bardzo prosty sposób. Wystarczy zamiast wysyłania za każdym razem wiadomości e-mail lub wykonania telefonu, podejść do biurka kolegi. Znajdującego się często kilka lub kilkanaście metrów od Ciebie, w innym pokoju. Sprawdzi się to zwłaszcza w skomplikowanych sprawach. W cztery oczy łatwiej porozumiesz się, w czym swój udział będzie miała także komunikacja niewerbalna.
Poza tym, wyprawa do kuchni w celu zaparzenia sobie herbaty nie tylko rozrusza Ciebie, ale będzie przydatną przerwą. Choćby dlatego, że nasze oczy odpoczną na chwilę od ekranu monitora. A właśnie takie krótkie oderwanie się od obowiązków jest często zalecane przez specjalistów od ergonomii pracy.
Czyste biurko? No, przecież dbam o nie...
Regularnie przecierasz blat naszego biurka? Zapewne tak, ale wiedz, że na biurku może osadzać się nawet 400 razy więcej bakterii niż na toalecie. Nie zapominaj, że mogą one osadzać się także na słuchawkach, myszy czy zwłaszcza w klawiaturze. Warto więc użyć środków przeciwbakteryjnych. Zminimalizujemy wtedy ryzyko podchwycenia choćby tylko zwykłego przeziębienia.
Jeszcze tylko jeden kęs…
Podjadanie w trakcie pracy. Komu się nie zdarza? Przecież nie odrywasz się od pracy, a w tym samym czasie zaspokajasz swoje potrzeby żywieniowe. Czy aby na pewno? Batony, chipsy czy pizza zamawiana do biura „raz na jakiś czas”. Nie potrzeba namysłu, by stwierdzić, że te rzeczy nie są Twoimi potrzebami żywieniowymi (a na pewno nie tymi zdrowymi), a jedynie zachciankami. Do tego, jeśli już nie możesz zwalczyć chęci na mały smakołyk, to lepiej go zjeść w trakcie przerwy. Wbrew pozorom, konsumowanie jedzenia równolegle z wykonywaniem zadań nie przyczynia się do zaoszczędzenia czasu. A do tego może to skutkować brudem w okolicach naszego miejsca pracy, nie mówiąc już o samym biurku.
Uwaga na kable!
Mimo że nie kojarzy się to bezpośrednio z dbaniem o zdrowie, uporządkowanie kabli wijących się po naszym pokoju biurowym może sprawić, że unikniesz bolesnego upadku. Można tego dokonać przy pomocy kanałów kablowych, które zapobiegają rozchodzeniu się ich na wszystkie strony. Jeśli biurka w Twojej firmie są odpowiednio ułożone, może to zapobiec potknięciom, które są jednymi z najczęstszych powodów biurowych kontuzji.
Dobre biurka najlepiej wybierać z szerokiej oferty
W tym wszystkim są oczywiście ważne także same meble. Odpowiednio dobrane uchronią przed urazami kręgosłupa. Dlatego najlepiej mieć duży wybór, a taki gwarantuje producent mebli biurowych, firma Wuteh. Pod adresem: http://wuteh.com.pl/produkt-kategoria/biurka/ można przebierać w modelach biurek, bo jest ich tam aż ponad 150. Małe, duże, szerokie, z prostymi lub nieco zakrzywionymi krawędziami. Same biurka, mimo że wymienione przez nas na końcu tego artykułu, mogą być kluczowym elementem w utrzymywaniu zdrowych nawyków. Niewłaściwie dobrane może bowiem przyczynić się kształtowania błędnej postawy ruchowej, a jeśli taką u siebie zaakceptujesz, będzie Tobie o wiele bliżej do „pielęgnowania” innych niezdrowych nawyków.