Prelekcja była niezwykle interesująca i barwna, bowiem Boliwia to kraj intrygujący i fascynujący, a Agnieszka Wasztyl to kobieta znana z telewizji i radia, z łamów najlepszych magazynów podróżniczych, to też wytrawna globtroterka, która dotarła do ponad 60. krajów na pięciu kontynentach. Przedstawiła ją, niestety nielicznej grupie słuchaczy, dyrektor Ewelina Wielechowska. Powiedziała: - Pani Agnieszka Wasztyl jest dziennikarką, niezwykłą obserwatorką świata, która od lat udowadnia, że najpiękniejsze historie rodzą się tam, gdzie kończą się utarte szlaki. Pani Agnieszka podróżuje na własną rękę, z plecakiem, z dala od luksusowych hoteli i masowej turystyki. Podczas dzisiejszego spotkania przeniesiemy się do Boliwii – kraju niezwykłego dzikiego, pełnego magii i kontrastów.
- Mam nadzieję, że sprostam zadaniu po tak pięknym przedstawieniu – powiedziała na powitanie prelegentka. - Rzeczywiście, Boliwia jest poza szlakiem, nadal, popularne wśród turystów jest zazwyczaj Peru, popularna jest Brazylia, w której jeszcze mnie nie było, Kolumbia, a także Chile, Argentyna. Boliwia jest natomiast krajem, który jest często pomijanym, aczkolwiek niesłusznie, bo jest to jeden z najciekawszych krajów Ameryki Południowej, trudno dostępny w wielu miejscach i w wielu miejscach podróżowanie bez przewodnika jest niemożliwe, ponieważ nie ma Internetu, GPS, nic tam nie działa,a stan dróg jest fatalny, nie są one oznakowane.
Dalszy ciąg prelekcji? Zamiast recenzji posłużę się powiedzeniem wielkiego Alfreda Hitchcocka, że na początku było trzęsienie ziemi, a potem napięcie wzrastało, np. kiedy to podróżniczka mówiła o urodzie przyrody boliwijskiej – o flamingach i wodospadach, o smacznych zupach i liściach coki pomocnej w zwalczaniu skutków wzmożonego wysiłku.
Piękne to było spotkanie, a jego atrakcyjność podnosiły prezentowane zdjęcia i filmiki z podróży.
Grażyna Maria Dzierżanowska
