JA NIE WIEM, PO CO WYMYŚLONO KALENDARZ
Gdyby to od TYGODNIKA zależało, pułtuszczanin Erwin Kowalczyk już dawno byłby wyróżniony medalem CZŁOWIEK dla CZŁOWIEKA. Pan Erwin od lat służy lokalnemu środowisku, seniorom, młodzieży i dzieciom, a był taki czas, że i Polakom ze Wschodu, którzy zamieszkiwali w pułtuskim zamku. Gościł zainteresowanych w swoim pięknym ogrodzie z altaną, też przychodził do szkół, przedszkoli, bibliotek i ośrodków seniorskich, by bawić, czytać, opowiadać i edukować, nawet... piec faworki. Tak działa dwadzieścia lat!
12.09.2025 10:22